Gazpacho z pieczoną papryką

pomranczowa-zupa-w-bialej-misce
Gazpacho z pieczoną papryką


Miałam ochotę na zupę ogórkową ze świeżych ogórków, których wysyp zaobserwowałam  w moim warzywniaczku, ale upał za oknem powstrzymał mnie jednak przed włączeniem kuchenki. Dlatego dziś będzie hiszpański chłodnik, ale w nieco innej wersji niż ten klasyczny, czyli z pieczoną papryką.

Gazpacho najlepiej smakuje podane dobrze schłodzone, natomiast jeśli nie macie czasu, żeby je chłodzić w lodówce, wystarczy po zmiksowaniu wszystkich składników dodać do zupy kostki lodu. Pamiętajmy tylko, aby zmniejszyć wtedy ilość wody dodawanej do gazpacho przed miksowaniem.

Inne przepisy na gazpacho na blogu

Na blogu znajdziesz także inne pomysły na ten pyszne hiszpańskie chłodniki. Kliknij w przepis, aby do niego przejść:

Więcej inspiracji na moim Instagramie

Po więcej przepisów i kulinarnych ciekawostek zapraszam Cię na mój profil na Instagramie → https://www.instagram.com/kulinarne_przygody_gatity/. Zaobserwuj moje konto i zostań na dłużej, będzie mi miło.

 

 
 
 
 
Gazpacho z pieczoną papryką
 

Gazpacho z pieczoną papryką

Proporcje na około 1,5 litra
Czas przygotowania z chłodzeniem: 140 minut

Składniki:
  • 1 kg dojrzałych pomidorów
  • 350 g pieczonej papryki
  • 400 g zielonego ogórka
  • 10 g czosnku
  • 100 g szalotki
  • 75 ml oliwy z oliwek EV
  • 75 ml octu winnego
  • 100 ml wody
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz
Dodatkowo po 2 łyżki drobno pokrojonych:
  • pomidorów
  • ogórków


Wykonanie

Pomidory myjemy, delikatnie nacinamy skórkę i zalewamy wrzątkiem. Po 3 minutach wodę wylewamy, pomidory układamy na zlewie i gdy chwilę przestygną zdejmujemy z nich skórkę. Kroimy na mniejsze kawałki i wkładamy do blendera. Ogórki obieramy ze skórki i kroimy. Czosnek i szalotkę obieramy. Wszystkie składniki wkładamy do blendera i dokładnie miksujemy. 
Chowamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. Podajemy dobrze schłodzony.
 
 
 


Komentarze

  1. Super orzeźwiający pomidorowo- paprykowy chłodnik na ciepłe dni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gazpacho uwielbiam w każdym wydaniu :-).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz