W drodze z przepięknej Sewilli do Jerez de la Frontera wpadamy na kilka godzin do Sanlúcar de Barrameda. Jesteśmy na Costa de la Luz, czyli Wybrzeżu Światła i to tu znajdują się najlepsze i najpiękniejsze plaże w Hiszpanii. Niestety pogoda nie jest dla nas zbyt łaskawa, ale i tak udaje się nam pospacerować trochę po miasteczku i zobaczyć, to co najciekawsze.

Sanlúcar de Barrameda

Sanlúcar de Barrameda - hiszpańska Costa de la Luz

To miasto położone w południowo-zachodniej Hiszpanii, czyli Andaluzji. To tutaj rzeka Gwadalkiwir wpada do Oceanu Atlantyckiego. Historia tego miasta sięga czasów rzymskich, później zostało ono zajęte przez Maurów, którzy przebywali tu 7 wieków. Ich fort obronny został przekształcony w port. Stąd właśnie w roku 1492 Krzysztof Kolumb wypłynął w swoją trzecią podróż do Ameryki, a kilkanaście lat później z tutejszego portu wyruszyła flota pod dowództwem Ferdynanda Magellana w pierwsza w historii podróż dookoła świata.

Sanlúcar de Barrameda słynie także z produkcji manzanilli, czyli wytrawnego sherry fino. Znajduje się tu mnóstwo winnic, które można zwiedzać, a przy okazji także testować wina i zaopatrzyć się w nie w firmowych sklepikach.

Będąc w Sanlúcar warto się wybrać do zamku Santiago podchodzącego z XV wieku, zajrzeć do kościoła Nuestra Señora de la O z XII wieku czy do świątyni Nuestra Señora de los Desemparados, albo wybrać się na Plaza de Cabildo na tapas y pyszny wermut. Warto też po prostu pospacerować wąskimi uliczkami, żeby poczuć klimat tego portowego miasteczka.

Koniecznie też trzeba się wybrać nad Atlantyk, tutejsze plaże są przepiękne, długie i bardzo szerokie z czystym drobnym piaskiem. Może przy okazji uda się Wam obejrzeć spektakularne gonitwy koni, które odbywają się właśnie bezpośrednio na plaży.