Jak ugotować kaszę jaglaną


Od niedawna kasza jaglana wraca do żywieniowych łask. To dobrze, bo długo była pomijana w naszej codziennej diecie, a jest dla naszego organizmu bardzo dobroczynna.  
Kasza jaglana powstaje z łuskanego ziarna prosa. Jest bogata w  witaminy grupy B, które wzmacniają pracę jelita grubego, zawiera lecytynę, wapń, potas, fosfor i żelazo.  Dostarcza pełnowartościowe białko i aminokwasy. Zawiera krzemionkę, która korzystnie wpływa na stawy, na wygląd skóry, paznokci i włosów.
Kasza jaglana, to jedyna wśród kasz, która jest zasadotwórcza w czasie trawienia. Dużo ostatnio się mówi o zbytnim zakwaszeniu naszych organizmów, który sprzyja rozwijaniu się nowotworów, kasza jaglana pomoże nam je odkwasić.
Nie zawiera glutenu, więc nie uczula. Neutralizuje nadmiar kwasów żołądkowych, usuwa nadmiar śluzu z organizmu, co jest szczególnie istotne przy infekcjach i przeziębieniach.
Należy więc jeść kaszę jaglaną, ale ma ona  gorzkawi posmak, który nieco odstręcza od jej spożywania... Co zrobić, żeby pozbyć się goryczki, którą zawiera ? O tym napiszę w dzisiejszym wpisie.
Wkrótce na blogu pojawią się przepisy z wykorzystaniem jaglanej.


Jak ugotować kaszę jaglaną 

Czas przygotowania: 20 minut
Proporcje: około 2 szklanek ugotowanej kaszy
Składniki:
  • 1 szklanka kaszy jaglanej 
  • 2 szklanki wrzącej wody
  • sól
  • 1 łyżka masła

Wykonanie:
Kaszę wrzucamy do garnka z grubym dnem, prażymy ją, aż do uwolnienia się delikatnego zapachu, uważając, aby się nie przypaliła. Po uprażeniu kasza będzie jaśniejsza. Następnie zalewamy ją wrzątkiem i odcedzamy na sitku. 
Kaszę ponownie wkładamy do garnka zalewamy 2 szklankami wrzątku, dodajemy sól i masło. Doprowadzamy do zagotowania, zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy pod przykryciem, aż kasza wchłonie prawie całą wodę. Wyłączamy źródło ciepła i zostawiamy kaszę przez 15 minut, żeby doszła.
Tak ugotowana kasza będzie sypka. Jeśli chcemy, żeby kasza była kleista gotujemy ją w 2,5 szklankach wody.


Komentarze

  1. Kaszka jaglana bardzo często gości w mojej kuchni. Powiem szczerze, że nigdy nie wyczuwam tej goryczy o tyle której się słyszy. Jest pyszna i na słodko i na słono :) Ja ją tylko przelewam wrzątkiem na sitku :)
    Agatko jak zawsze przepiękne zdjęcia <3
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, cieszę się, że i u Ciebie gości zdrowa kuchnia :-). My kaszę odkrywamy na nowo.
      Myślę, że wszystko zależy od źródła zakupu.
      Dzięki za miłe słowa, buziaki :-).

      Usuń
  2. Też uwielbiam kaszę jaglaną:) Do gotowana często dodaję szczyptę kurkumy - ma wtedy piękny żółty kolor :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za sugestię, wykorzystam ją przy najbliższej okazij.

      Usuń

Prześlij komentarz