Tęczowy tort (rainbow cake)


Dziś na blogu piękny, kolorowy tęczowy tort. Widziałam go już w kilku miejscach w necie, ale jakoś nie miałam odwagi... Ale w końcu kupiłam barwniki spożywcze, akurat zbliżała się w rodzinie urodzinowa fala, więc już nie było wymówek :-). Natomiast jeśli będę go robić drugi raz to nieco go zmodyfikuję: do nasączenia ciasta dodam alkohol, natomiast do kremu dodam jakiś akcent smakowy, np cytrynę. Jak dla nas tort był trochę za mdły.
Dobrze też jest przygotować sobie do pieczenia blatów 3 tortownice (pożyczyłam od sąsiadki), wtedy pieczenie idzie zdecydowanie szybciej.
Inspiracja Domowe wypieki.



Tęczowy tort (rainbow cake)
Proporcje na tortownicę o średnicy 20 cm
Składniki
Ciasto na 6 blatów:
  • 360 g masła
  • 210 g cukru
  • 3 łyżeczki cukru waniliowego
  • 6 jajek
  • 300 g mąki pszennej
  • 120 g mąki ziemniaczanej
  • 6 łyżeczek proszku do pieczenia
  • 6 łyżeczek mleka
  • 6 barwników spożywczych w żelu, u mnie Wilton
Na krem:
  • 500 g serka mascarpone
  • 500 ml śmietanki kremówki 30-36%
  • 3 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
  • 1 szklanka mocnej herbaty
  • kolorowa posypka do dekoracji

Wykonanie:
Przygotowujemy ciasto: wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszysta masę. dalej obijając dodajemy po jednym jajku. Maki mieszamy z proszkiem do pieczenia i razem z mlekiem dodajemy stopniowo do ciasta. Miksujemy na wolnych obrotach niezbyt długo.
Ciasto dzielimy na 6 równych części. Najlepiej jest zważyć ciasto i potem podzielić na 6. Każda część ciasta przekładamy do osobnej miseczki, dodajemy odrobinę barwnika i dokładnie mieszamy.
Ja użyłam 6 barwników, ale możemy użyć 3 podstawowych i po prostu mieszać ze sobą kolory według gustu. Trzeba pamiętać o tym, że po upieczeniu kolory są ciemniejsze.
Dno tortownicy o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia, zaciskamy obręcz i wykładamy na niego ciasto z jednej miseczki. Czynność tę powtarzamy przy każdym kolorze.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy po 3 blaty na raz przez 15-20 minut.
Po upieczeniu ściągamy obręcze i gorące ciasto przekładamy do góry nogami na blat wyłożony papierem do pieczenia. Zostawiamy do wystygnięcia.
Przygotowujemy krem. Zimny serek i zimna śmietanę ubijamy w misce na sztywną, puszystą masę. Pod koniec dodajemy cukier puder.
Układanie blatów zaczynamy od koloru fioletowego, potem niebieski, zielony, żółty, różowy i czerwony. Każdy blat delikatnie nasączamy mocną wystudzoną herbatą. Blaty przekładamy kremem, a następnie obkładamy kremem cały tort.
Dekorujemy według uznania.


Komentarze

  1. super :) nie miałas problemu z kupieniem barwnikow? u mnie w miescie to towar deficytowy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie miałam, bo kupiłam przez internet :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam! Czy można odjąć dwie- trzy łyżeczki proszku do pieczenia? Czy nie "gryzie" w język ten proszek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto jest dosyć ciężkie, ale jeśli odejmiesz troszkę, to myślę, że nie zaszkodzi. Natomiast odjęcie połowy będzie raczej ryzykowne.

      Usuń

Prześlij komentarz