Kurczak słodko-kwaśny


Kurczak słodko-kwaśny to jedno z pierwszych chińskich dań jakie zrobiłam samodzielnie wiele lat temu. Pochodzi ono z książki kucharskiej "Kuchnia chińska" Katarzyny Pospieszyńskiej (w oryginale użyta była wieprzowina), chyba jedynej dostępniej skarbnicy wiedzy kulinarnej o kuchniach Świata w czasach PRL-u. W tamtych latach kupienie produktów używanych do gotowania potraw na przykład z kuchni chińskiej, graniczyła z  cudem. Dlatego p. Katarzyna zamiast niedostępnego sosu sojowego radziła używać przyprawy magi z dodatkiem wody, a zamiast bambusa marynowaną dynię...
 Dzisiaj mojego kurczaka oczywiście ugotowałam z użyciem sosu sojowego i bambusa, ale z sentymentem wróciłam do tej książki, na której nota bene, swoje piętno odcisnął upływ czasu :-). 
Kurczaka podałam z ryżem sezamowym.





Kurczak słodko-kwaśny

Składniki:
500 g piersi z kurczaka
1 łyżeczka soli
2 łyżki wódki lub octu
2 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 mała czerwona papryka
1 cebula
1/2 szklanki pędów bambusa
5 plastrów ananasa z puszki
olej do smażenia

Na sos:
12 łyżek cukru
6 łyżek octu 10%
2 łyżki soku z pomarańczy (opcjonalnie), ja używam zalewy z ananasa
2 łyżki koncentratu pomidorowego
3 łyżki sosu sojowego
2 kopiaste łyżeczki mąki ziemniaczanej 


Wykonanie:
Mięso kroimy w kostki 2-3 cm, wkładamy do miski i mieszamy z solą i wódką, odstawiamy na 30 minut.
W garnku podgrzewamy sos sojowy, ocet, sok z ananasa, cukier i koncentrat. Gdy składniki się połączą do sosu dodajemy paprykę i ananasa pokrojone w dużą kostkę, cebulę pokrojoną w grube piórka i bambus. Podgrzewamy na małym ogniu, a gdy warzywa odrobinę zmiękną wszystko mieszamy z 2 łyżeczkami mąki ziemniaczanej rozpuszczonymi w 2 łyżkach zimnej wody. Gdy sos zgęstnieje zdejmujemy go z ognia, garnek przykrywamy pokrywką.
W głębokim talerzu rozkłócamy jajka i mieszamy z 2 łyżkami mąki ziemniaczanej, aż do uzyskania jednolitej masy.
Na patelni rozgrzewamy olej, kawałki kurczaka maczamy w cieście i smażymy partiami do momentu gdy kurczak będzie złocisty.
Kurczaka odcedzamy z nadmiaru tłuszczu, wykładamy na talerz, polewamy sosem i natychmiast podajemy, żeby mięso było chrupiące.

Komentarze

  1. smacznie wszystko wygląda, lubię taką wersje kurczaka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolory Ci wyszły na zdjęciu... danie wygląda przepysznie!
    Zrobię, choćby dziś :)
    Pozdrowienia!
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, to moja ulubiona wersja słodko-kwaśna, mam nadzieję, że i Tobie będzie smakować !
      A co do zdjęć... dziękuję i właśnie przymierzam się do obiektywu makro. Pozazdrościłam Ci ;-)
      Buziak.

      Usuń
  3. Pano Agatko, baaaardzo się cieszę, że jakiś czas temu natrafiłam na Pani bloga;) tyle ciekawych przepisów już tu znalazłam! A kurczak słodko - kwaśny jest po prostu pyyyyszny!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marcia, bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Dla nich warto prowadzić blog. Dziękuję bardzo :-).

      Usuń

Prześlij komentarz