Bułeczki czekoladowo-cynamonowe
W cotygodniowym fejsbukowym cyklu pod hasłem Wypiekanie na śniadanie Monika z bloga Matka wariatka tym razem wybrała dla nas bułeczki czekoladowo-cynamonowe Erica Lanlarda pochodzące z książki pod tytułem "Czekolada". Ponieważ uwielbiam wszelakie drożdżowe ciasta z cynamonem, nie mogło mnie zabraknąć i z chęcią wzięłam udział w akcji. Bułeczki są rewelacyjne, zmniejszyłam tylko ilość cukru i w cieście i w nadzieniu, a lukier zamiast zwykłego zrobiłam cytrynowy.
Bułeczki czekoladowo-cynamonowe
Czas przygotowania: 180 minut
Składniki na 20 bułeczek
Ciasto:
- 250 ml letniego mleka
- 50 g drobnego cukru trzcinowego
- 20 g świeżych pokruszonych drożdży
- 100 g topionego masła
- 1 łyżeczka domowej esencji waniliowej
- 1 jajko
- 500 g mąki pszennej typ 500
- 1 jajko do posmarowania bułeczek
- 50 g gorzkiej czekolady
- 50 g topionego masła
- 80 g cukru muscovado
- 2 łyżki cynamonu
- 38 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki domowej esencji waniliowej
- 1/2 łyżki soku z cytryny
Wykonanie:
Do miski wrzucamy wszystkie składniki ciasta, oprócz mąki. Mieszamy, aż uzyskamy gładką masę, po czym stopniowo dodajemy przesianą mąkę. Wyrabiamy, aż ciasto będzie elastyczne i będzie dochodziło od miski. Miskę przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 60 minut w ciepłe miejsce. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Gdy ciasto rośnie przygotowujemy nadzienie. Czekoladę ścieramy na tarce, wsypujemy do miski, dodajemy zimne stopione masło, cukier i cynamon i dokładnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto wykładamy na omączony blat, odgazowujemy i wałkujemy na prostokąt o wymiarach 25 x 40 cm o grubości 8 mm. Na całej powierzchni ciasta rozsmarowujemy czekoladową masę, następnie ciasto zwijamy w rulon, wzdłuż dłuższego boku. Rulon kroimy ostrym nożem na plastry o grubości 2 centymetrów. Ruloniki układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut.
Jajko ubijamy z odrobiną wody i malujemy nim ruloniki. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 10 minut, następnie przez 15 minut w temperaturze 160 stopni, aż uzyskają złoty koloru.
Potem przygotowujemy lukier: jego składniki ucieramy w miseczce i malujemy nim obficie bułeczki tuż po wyjęciu z piekarnika. Studzimy na kratce.
pięknie dziękuję za wspólne pieczenie bułeczek :)
OdpowiedzUsuńIza i ja dziękuję :-).
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie ! Do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńDzięki, do następnego :).
UsuńSuper, że byłaś z nami, buły pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym żałowała, bo buły boskie :-).
UsuńFajne bułeczki, dziękuję za wspólne wypiekanie.
OdpowiedzUsuńAlu i ja dziękuję :)
UsuńPodzielam Twoje uwielbienie dla wszystkiego co drożdżowe! Buły pyszne! Dzięki za wspólne wypiekanie i do następnego wkrótce :)
OdpowiedzUsuńBuły rządzą :-)
UsuńCudnie wygladaja! Dziekuje za wspolne wypiekanie)
OdpowiedzUsuńDziękuje i ja :-).
UsuńDzięki za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńDo następnego :-)
UsuńDzięki wielkie za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszły, dzięki za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuń