Buraczane gnocchi


Dziś kolejna wersja włoskich gnocchi, tym razem na kolorowo. Zostało mi trochę pure z pieczonych buraków i skoro można zrobić zielone kluseczki, to czemu nie zrobić różowych ? Wprawdzie moje córki już dawno wyrosły z lalek Barbie i różowego kolory na ubraniach, ale gnocchi zjadły chętnie. Podałam je z sosem śmietanowym.
Natomiast gdyby Wam różowy kolor nie przypadł zbytnio do gustu, to polecam zielone gnocchi lub klasyczne.



Buraczane gnocchi 

Czas przygotowania: 30 minut
Składniki na 3-4 porcje

Składniki:

Wykonanie:
Gorące ziemniaki przeciskamy przez praskę i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. 
W dużym garnku gotujemy wodę  z dodatkiem łyżeczki soli. 
Na blat lub stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy ziemniaki, pure z buraków (pure powinno być gęste, w innym wypadku trzeba dodać więcej mąki), jajko i sól. Szybko zagniatamy lekko lepiące się ciasto. W razie potrzeby w trakcie zagniatania podsypujemy mąką. 
Z ciasta odkrawamy kawałek, formujemy z niego cienki wałeczek o średnicy około 2 cm, następnie kroimy go na 2 cm kawałki. Formujemy kluseczki i na każdej widelcem delikatnie odciskamy wzorek.
Od razu wrzucamy na wrzątek i gotujemy do momentu, aż gnocchi wypłyną. Wyjmujemy łyżką cedzakową  i od razu podajemy.
Jeśli nie zjemy od razu wszystkich klusek skrapiamy je delikatnie oliwą, żeby się nie posklejały.

Komentarze

  1. Ja dzieckiem już nie jestem, ale też lubię kolorowe dania:))) A gnocchi- wiadomo- przepyszne! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mnie też się spodobał, aż byłam zaskoczona, że tak fajne wyszło :-).

      Usuń

Prześlij komentarz