Drożdżowy chleb na polish z czekoladą i rodzynkami, czyli lutowa piekarnia


Tym razem zapraszam do słodkiej lutowej piekarni. W kolejnej odsłonie wspólnego pieczenia dostałyśmy od Amber propozycję upieczenia czekoladowego chleba. Taki przepis uradziły wspólnie z Beą w kuchni. W oryginalnym przepisie były chipsy czekoladowe, ale ostatecznie postanowiłam, ich nie dodawać. Chleb jest niesamowity, przepięknie pachnie już przy pieczeniu. Dużym wyzwaniem jest czekanie aż wystygnie... A potem, jak jest jeszcze leciutko ciepły smarujemy go odrobiną masła... Niebo w gębie ! Mój mąż zajadał go jeszcze z plasterkiem szynki, to też wspaniałe połączenie.


Drożdżowy chleb na poolish  z czekoladą i rodzynkami

Składniki:
Poolish
2 g świeżych drożdży
125 g mąki pszennej chlebowej
125 ml ciepłej wody

Ciasto właściwe
300 g mąki pszennej chlebowej
5 g soli
2 g świeżych drożdży
220-240 ml ciepłej wody
200 g rodzynek
20 g gorzkiego kakao



Wykonanie:
Wieczorem w przeddzień pieczenia przygotowujemy zaczyn poolish. W misce dokładnie mieszamy jego składniki, przykrywamy i zostawiamy w temperaturze pokojowej.
Następnego dnia w misce mieszamy mąkę, sól, kakao i rodzynki, drożdże rozpuszczamy w wodzie. Rozpuszczone drożdże mieszamy z poolish, a następnie dodajemy suche składniki, dobrze mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie wyrabiamy ciasto mikserem, najpierw 2-3 minuty na pierwszym biegu, potem 4 minuty na drugim. 
Misę z ciastem przykrywamy i odstawiamy na 10 minut. Etapy wyrabiania i odstawiania ciasta na 10 minut powtarzamy jeszcze dwukrotnie, po czym odstawiamy przykryte ciasto na  godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie ciasto musimy odgazować uderzając ręką w jego środek. Ciasto przekładamy na oprószony mąką blat, dzielimy na 2 części i formujemy z nich kule.
Podłużny koszyk do wyrastania wykładamy ściereczką, popsujemy ją mąką i układamy na niej dwie chlebowe kule blisko siebie tak, aby podczas rośnięcia się połączyły. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość, w zależności od temperatury może to potrwać do 3 godzin.
20 minut przed planowanym pieczeniem nagrzewamy piekarnik do  200 stopni. 
Gdy ciasto już wyrosło przekładamy je na rozgrzaną blaszkę wyłożona papierem do pieczenia lub na gorący kamień. Wierzch ciasta posypujemy mąką i nacinamy. Na spodzie piekarnika umieszczamy naczynie wypełnione szklanką wody.
Chleb pieczemy około 30 minut. Studzimy na kratce.




W lutowej piekarni udział wzięły:
Ania Amber

Komentarze

  1. Śliczny bochen! Dziękuję za wspólne pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny:)
    Pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-)

      Usuń
  3. oooooo i tu piękny bochenek, tego pysznego chleba
    Dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, dzięki za miłe słowo, do następnego spotkania :-)

      Usuń
  4. Też uważam, że smakuje świetnie. Następnym razem użyję/ tak jak Ty /drożdży. Pięknie Ci się udał.
    Miło było piec wirtualnie razem:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, a mnie teraz kusi zakwas ;)
      Dzięki za wspólny czas !

      Usuń
  5. No właśnie, ja nie wytrzymałam i jadłam ciepły z masłem. :)

    Dziękuję za wspólny czas! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda pięknie, dziękujemy za wspólne pieczenie, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uroczy!
    Wspaniale upieczony.
    U mnie też na poolish.
    Dziękuję za czekoladowe chwile!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, to ja dziękuje Tobie, że ciągle się rozwijam !

      Usuń
  8. Cudne bochny Agatko, ja zrobie jeszcze na zakwasie.Dzieki za wspólny czas :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, też mnie ten zakwas kusi...
      Do następnego :-)

      Usuń
  9. Zgadza się, też nie mogłam się doczekać aż chleb wystygnie, bo zapach zniewalał moje doznania smakowe,ostatecznie pokroiłam jeszcze mocno ciepły i jadłam aż mi się uszy trzęsły. Chleb piękny i pyszny. Pozdrawiam i dziękuje za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, mnie smakował nawet lekko czerstwy ;-)
      Do następnego !

      Usuń
  10. Ale piekny chlebus ci wyszedl, Czy ta krateczka to wzorek ze sciereczki? Boski!
    Dziekuje za kolejne wspolne pieczenie.
    Do anstepnej akcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Reniu, to wzór ściereczki :)
      Do następnego spotkania przy piekarniku !

      Usuń
  11. Wyszedł Ci idealny :)! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe bochenki i popieram smakowanie tego chlebka z szynką :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guciu, to męskie smaki, ale ja też je popieram :)
      Dzięki za wspólne chwile !

      Usuń
  13. Piekne bochenki! Ciesze sie, ze chleb smakowal :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wspolne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea, dzięki za pyszny przepis i wspólny czas przy piekarniku :-)

      Usuń
  14. Fantastyczne bochenki! Dziękuję za wspólne chwile!

    OdpowiedzUsuń
  15. My też dziękujemy i polecamy się na przyszłość :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny! Baaaardzo czekoladowy :) Dziękuję za czekoladowe chwile spędzone razem! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię ten chleb! Wyszedł ci wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudownie Ci się zrosły :D dziękuję za wspólnie spędzony czas w kuchni

    OdpowiedzUsuń
  19. Znów ta szynka!
    Nie mogę sobie wyobrazić tego połączenia, ale chętnie bym spróbowała.
    Bardzo zgrabny wyszedł Twój bochenek:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj, jestem pewna, że Ci posmakuje :-)
      Pozdrowionka !

      Usuń
  20. Zgrabne kromeczki :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Och, kusząco, taki chleb z masełkiem... Ale piekłam na zakwasie, więc wolałam odczekać z krojeniem;). Również próbowałam z szynką, moim zdaniem pasuje;P.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ładny:) Też doszłam do wniosku, że z wędliną tworzy zgrany duet:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz