Konfitura z jarzębiny z gruszkami



Kiedyś owocom jarzębiny przypisywało się właściwości lecznicze i magiczne..., dziś głównie kojarzy się jesienią i koralami robionymi w przedszkolu :). Owoce jarzębiny zawierają sporo cukrów, kwasów organicznych, pektyn i składników mineralnych. Maja tyle samo witaminy C co cytrusy i 2 razy więcej beta karotenu niż marchew !
Konfitura z  tych owoców jest wyrafinowanym dodatkiem do dań mięsnych, dziś niestety zapomnianym... Kiedyś korale jarzębiny zbierano po pierwszych przymrozkach, w ten sposób pozbywano się z owoców kwasu parasorbinowego. Proces mrożenia eliminuje ten kwas, a co za tym idzie goryczkę jarzębiny. Ja nie czekałam do przymrozków, tylko jarzębinę zamroziłam :).




Konfitura z jarzębiny z gruszkami 
Składniki:
650 g jarzębiny
4 gruszki
2 jabłka
600 g cukru
1 szklanka wody

Wykonanie:
Jarzębinę wkładamy na 2 dni do zamrażarki, po czym ją rozmrażamy.
W garnku gotujemy syrop z cukru i wody. Na gorący syrop wrzucamy jarzębinę i trzymamy na ogniu, aż się zagotuje. Odstawiamy do wystudzenia. Czynność tę powtarzamy 2 razy. Jarzębina powinna nasiąknąć syropem i ściemnieć.
Gruszki i jabłka obieramy, usuwamy gniazdka, kroimy w ósemki i wrzucamy do gorącej konfitury. Smażymy na małym ogniu około 15-20 minut, po czym przekładamy do wyparzonych słoików. Studzimy odwrócone denkami do dołu. Konfitura zawiera dużo cukru, nie wymaga więc pasteryzowania.



Komentarze

  1. przyznaję się - z jarzębiny u nas w domu tylko korale były ... nigdy jej nie jadłam choć połączenie kwaśnych owoców i mięsa uwielbiam ...
    pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, do tej pory nigdy jej nie jadłam. Ale zachęciła mnie starsza koleżanka i postanowiłam spróbować jak to smakuje :). Co roku robię żurawinę, teraz postanowiłam coś odmienić. Jarzębina jest zdecydowanie bardziej... wytrawna.

      Usuń
  2. To bardzo oryginalny przepis, czy to przepis autorski?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam, jak dawno temu moja siostra robiła jarzębinówkę , naleweczkę, była dobra. Konfitura ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie ? Może w przyszłym roku przerzucę się na naleweczkę ? :)

      Usuń
  4. nigdy bym na to nie wpadła !:) Ale super pomysl i mysle ze kiedys sie skusze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz sobie upatrzyć jakąś fajną jarzębinę w okolicy :)

      Usuń

Prześlij komentarz