Domowe kiełki, samo zdrowie


Domowe kiełki, samo zdrowie !

Warto uzupełniać naszą dietę kiełkami. Są zdrowe i są  źródłem cennych składników odżywczych, mikroelementów i soli mineralnych . W kiełkujących nasionach uaktywniane są enzymy, dzięki którym w młodych kiełkach powstają duże ilości witamin. Kiełki zawierają błonnik i likwidują wolne rodniki. Wzmacniają nasz system odpornościowy. 


Do wyhodowania własnych kiełków będziemy potrzebować słoika lub kiełkownicy. Ja opowiadam się za 2-gą opcją, ponieważ w kiełkownicy mamy 3 pięterka, więc możemy wyhodować 3 rodzaje kiełków.
Nie musimy się też zajmować odlewaniem wody, gdyż sama spłynie na dół kiełkownicy, podlewając przy okazji wszystkie jej pietra. Kiełkownicę możemy kupić w sklepie ogrodniczym, ze zdrową żywnością lub w markecie. Tam też dostaniemy nasiona do kiełkowania.


Na początek zalewamy wodą nasze kiełki i pozwalamy im się  moczyć 6-8 godzin. Potem wystarczy już tylko przelewać wodą kiełki 2 razy dziennie. Kiełki są gotowe po 2-3 dniach, w zależności od temperatury jaka panuje w pomieszczeniu gdzie je będziemy hodować.

Do wyboru mamy całe mnóstwo nasion: rzodkiewkę, brokuły, słonecznika, soję, soczewicę, pszenicę, fasole mung, lucernę, a także gotowe  mieszanki ziaren. U mnie w domu największą popularnością cieszy się rzodkiewka i słonecznik.
Kiełki przechowujemy w plastikowym pojemniku w lodówce.


Komentarze