Bulionowa pasta mięsna, czyli domowa kostka rosołowa


Dziś zapraszam na zdrowy zamiennik popularnych sklepowych kostek rosołowych z mięsem. Wprawdzie tego co przygotowałam nie można nazwać kostką, tylko raczej pastą, ale jeśli jesteście bardzo przywiązani to tej formy, to możecie pastę włożyć do foremek na kostki lodu, zamrozić i też powstanie Wam kostka :-). 
Ale przejdźmy do rzeczy: przejrzałam składniki popularnych kostek rosołowych  w internecie, bo w  domu ich nie posiadam, wszystkie poszły do kosza. Zawartość mięsa waha się tam na poziomie 0,01 -0,02%,  a do tego dodawane jest mięso suszone. Znajdziemy tam również barwnik aminiakalny, inozyniam disodowy, guanylan disodowy i glutaminiam sodowy. Na pierwszy miejscu jest oczywiście sól. Jaki jest procent warzyw, nie wiadomo..., ale  za to są sztuczne aromaty, skrobia i ekstrakt drożdżowy. I teraz pytanie czy my to wszystko musimy jeść ?  Nie, ja osobiście jestem temu przeciwna. Zachęcam Was do zrobienia własnej kostki rosołowej. Jej przygotowanie nie jest pracochłonne, jedynie trochę czasochłonne. Ale za jednym razem możemy przygotować większa ilość pasty i albo ją zamrozić, albo zawekować w małych słoiczkach. Do przyrządzenia zupy dla czterech będziecie potem potrzebować około jednej płaskiej łyżki pasty.
Na blogu znajdziecie również domową warzywną pastę bulionową.




Bulionowa pasta mięsna, czyli kostka rosołowa

Proporcje na 9 słoiczków 180 g
Czas przygotowania: 4 godziny

Składniki:
  • 800 g filetów z udźca kurczaka
  • 2000 ml wody lub białego wina
  • 350 g marchewki
  • 200 pietruszki
  • 200 g selera
  • 200 g cebuli
  • 100 g białej kapusty
  • 2 łodyżki naci z  selera
  • 3 łodyżki lubczyku
  • 4 listki laurowe
  • 10 ziarenek ziela angielskiego
  • 10 ziarenek pieprzu czarnego
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 200 g soli morskiej


Wykonanie:
Mięso kroimy w kostkę i mielimy lub blendujemy. Wkładamy do garnka o grubym dnie i zalewamy wodą lub winem. Marchewkę, pietruszkę i selera obieramy i ścieramy na grubej tarce lub kroimy na mandolinie w cienkie plasterki. Cebulę kroimy na ćwiartki i przypalamy na patelni lub nad gazem. Kapustę szatkujemy.
Wszystkie składniki pasty wkładamy do garnka z mięsem  i gotujemy na małym ogniu przez 40 minut. Po tym czasie wszystko dokładnie blendujemy i ponownie gotujemy na małym ogniu, żeby zredukować  pastę. U mnie trwało to prawie trzy godziny.
Gorącą pastę przekładamy do wyparzonych słoiczków i pasteryzujemy przez 20 minut. Pastę możemy również zamrozić, wtedy wystudzoną przekładamy do małych plastikowych pojemniczków i mrozimy.



Komentarze

  1. Jeżeli chodzi o ilość soli, to dotyczy gramów (czyli 200 g soli) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oczywiście to gramy. Już poprawiłam :-).

      Usuń
  2. Witam,
    Czy mięso powinno być surowe i należy je zmielić razem z kością czy wcześniej pozbyć się kości i chrząstek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mielimy surowe mięso. Odnośnie udźców to ja kupuję mięso już oczyszczone z chrząstek i kości :).

      Usuń
  3. Witam,
    Czy mięso surowe powinno być wcześniej pozbawione kości i chrząstek czy blenowane/zmielone wraz z nimi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie mielimy mięsa z kośćmi i chrząstkami. Możemy je obrać na surowo lub lepiej po ugotowaniu, będzie łatwiej.

      Usuń
  4. Moglibyście dodawać na stronie ikonkę drukuj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikonka jest dodana pod każdym postem: Print friendly - prostokącik na zielono.

      Usuń
  5. A WINO WYTRAWNE CZY SŁODKIE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko i wyłącznie wino wytrawne. Do mięsa, a ni innych wytrawnych dań nie daje się nigdy słodkiego wina.

      Usuń
  6. Świetny przepis, a czy pojedyncza pasteryzacja wystarczy? Mięsne przetwory pasteryzuje się często trzykrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie wystarczy, nie jest typowy mięsny przetwór, zawiera dużo warzyw, więc nie ma takiej potrzeby :).

      Usuń
  7. Super!!! Zrobiłem i jest pyszna!!! Oczywiście w zupie :))) Warto dodać czosnek. (Wcześniej należy go zmiażdżyć by mogła powstać allicyna).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz