Empanadillas con pisto y atun, czyli pierożki z tuńczykiem i warzywami

smazone-pierozki

Dziś kolejne typowe hiszpańskie danie. W Hiszpanii najbardziej popularne są empanadillas nadziewane tuńczykiem i pomidorami i właśnie te moje dzisiejsze,  z  duszonymi warzywami i tuńczykiem. Niestety w Polsce nie spotkałam się nigdzie z gotowym ciastem na te pierożki, więc robię je tylko, gdy ktoś może mi je przywieźć z Hiszpanii. Kiedyś spróbowałam zrobić to ciasto sama, ale efekt nie był satysfakcjonujący ;-)
Empanadillas można robić na  2 sposoby: smażyć w głębokim tłuszczu i upiec w piekarniku. Dziś wybrałam tę drugą opcję, mniej kaloryczną.

Empanadillas con pisto y atun, czyli pierożki z warzywami i tuńczykiem

Składniki na 16 sztuk:
1 opakowanie gotowych blatów na empanadillas
100 g cebuli
150 zielonej papryki
250 g pomidorów
100 g cukinii
15 g czosnku
1 puszka tuńczyka w oleju 170 g
2 jajka ugotowane na twardo
1 surowe jajko do pomalowania pierożków
olej do smażenia
sól, pieprz



Wykonanie:
Na rozgrzanej  patelni z odrobiną oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, po 5 minutach dodajemy pokrojoną również w kostkę paprykę i cukinię. Smażymy kolejne 5 minut, po czym dodajemy pokrojonego i obranego ze skórki pomidora. Kontynuujemy smażenie do momentu, kiedy warzywa będą miękkie. Tuż przed zdjęciem patelni z ognia dodajemy posiekany czosnek i odsączonego z tłuszczu tuńczyka (olej z tuńczyka możemy wykorzystać do smażenia warzyw), mieszamy i przyprawiamy do smaku.
Gdy farsz lekko przestygnie dodajemy do niego pokrojone jajka.
W międzyczasie wyjmujemy ciasto na empanadillas i zostawiamy 10 minut w temperaturze pokojowej.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Na każdym blaciku kładziemy 1 łyżeczkę farszu, składamy jak pierogi, uważając, aby farsz nie wychodził nam poza brzegi pierożków. Sklejamy a następnie przyciskamy ząbkami widelca, żeby mieć pewność, że dobrze się skleiły.
Empanadille układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy rozmąconym jajkiem i pieczemy około 15 minut, do momentu kiedy pierożki się zarumienią.
Możemy je podawać od razu na gorąco, ale również rewelacyjnie smakują na zimno !


Komentarze

  1. robiłam takie pierożki z ciasta podobnego do ptysiowego tylko jak je usmażyłam to było bardzo kruche - czy to ciasto jest podobne bo wyglądają naprawdę smakowicie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to ciasto nie jest podobne do ptysiowego. Ma zdecydowanie inną konsystencję, można je wałkować, dodaje się do niego smalec. Porównałabym go bardziej do francuskiego, ale francuskie jest delikatniejsze i bardziej kruche.

      Usuń
  2. Ja osobiscie uwielbiam pisto.. ale na ciescie francuskim.. wyglada poniekad jak pizza.. Ale smak zupelnie inny :)
    To ciasto w tych pierozkach to jedyne co mi nie odpowiada :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz