Calamares a la romana






W  mojej kuchni smaku Hiszpanii ciąg dalszy :-) Kalmary to kolejne moje ulubione danie, szczególnie ukochałam sobie calamares a la romana. Najlepiej smakują włożone do świeżej bułki, skropione cytryną i oczywiście obowiązkowo z sosem alioli
Tylko, że ja mam z nimi pewien problem...Robiłam je już wiele razy, ale nigdy nie udało mi się zrobić tak rewelacyjnej panierki, jaką robią w hiszpańskich barach... Przejrzałam wiele hiszpańskich przepisów i nic... Kalmary zawsze wychodzą pyszne, ale nigdy takie jak w Hiszpanii. 
Dzisiaj kolejna wersja, wyczytana gdzieś w necie, niestety nie pamiętam źródła, bo zapisałam na jakiejś karteczce tylko przepis.


Calamares a la romana

Składniki:
50 g mąki
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki letniego mleka
1 łyżeczka suszonych drożdży 
1 kg tub kalmarów (u mnie mrożone)
cytryna
olej do smażenia

Wykonanie
Jeśli mamy mrożone kalmary, rozmrażamy je. Następnie kroimy w krążki.
W misce  miksujemy żółtko, mleko, sól i drożdże. Osobno ubijamy białko na  sztywno i dodajemy do ciasta, delikatnie mieszamy. Odstawiamy na 15 minut, następnie dodajemy kalmary i mieszamy, tak aby kalmary dokładnie pokryły się ciastem.
Smażymy poszczególne krążki partiami na głębokim, dobrze rozgrzanym oleju.
Gdy się przyrumienią przekładamy je na talerz z ręcznikiem kuchennym, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Podajemy gorące, skropione sokiem z cytryny, z dodatkiem sosu alioli.



Komentarze

  1. kalamary należą też do moich przysmaków. Stosuję podobną receptę, choć może ciut bardziej light :D

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz