Małże w białym winie


Uwielbiam owoce morza z dwóch powodów: ich wspaniałego smaku i szybkości i łatwości z jaką się je przygotowuje.  Oto najprostszy sposób na małże, wypatrzony na hiszpańskiej stronie z przepisami. Jakże proste i jakie pyszne ! A na dodatek małże były świeżutkie, otworzyły się co do jednej :-)

Małże w białym winie

Składniki:
  • 1 kilogram świeżych małży
  • 1 szklanka białego wytrawnego wina
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżki świeżego tymianku (dałam cytrynowy)
  • sól
  • oliwa EV
  • cytryna

Wykonanie:
W sporym garnku podsmażamy na oliwie pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czonsek. Cebula powinna się zeszklić, a nie przyrumienić. Potem wlewamy wino i dodajemy natkę, solimy, a następnie wrzucamy wymyte małże. Na koniec dodajemy tymianek. Małże gotujemy na średnim ogniu około 15 minut, chodzi o to, aby małże się otworzyły pod wpływem temperatury. Raz na jakiś czas je delikatnie mieszamy. Te które zostaną zamknięte wyrzucamy. Jeśli któraś małża się nie otworzyła to znaczy, że nie była świeża.
Podajemy skropione sokiem z cytryny. Ja osobiście lubię zaczerpnąć odrobinę sosu, który powstał przy gotowaniu, przy pomocy muszelk.
 
 

Komentarze

  1. jakoś cieżko mi się przekonać do spróbowania małży, ale twój przepis sprawia, ze chyba jednak się skuszę. Pozdrawiam www.martawkuchni.blog.pl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to nie takie proste... ale zachęcam :-)

      Usuń

Prześlij komentarz